Żar leje się z nieba, więc na ochłodę mam dla Was zdjęcia z kameralnego przyjęcia weselnego, które odbyło się tuż przed Bożym Narodzeniem w Pałacu w Kurozwękach. Co prawda nie było śniegu, ale uwierzcie, że mróz szczypał w nos. Zresztą, widać to na zdjęciach, choćby po ciepłych kurtkach Młodych i gości.
Ślub jak z bajki w zimie
Zima nie jest ulubionym przez pary czasem na branie ślubu, a szkoda. Przynajmniej z punktu widzenia fotografa. Zdjęcia plenerowe zrobione w tym czasie mają w sobie magię i bajkowość, wyglądają inaczej niż większość pamiątkowych fotografii innych par. Jeśli jest śnieg, a gałęzie drzew pokrywa szadź, efekt jest naprawdę niesamowity.
Co wcale nie znaczy, że zima, która nie jest biała wygląda na zdjęciach zwyczajnie. Możecie to zobaczyć poniżej – rozproszone zimowe światło sprawia, że zdjęcia są łagodniejsze, rysy twarzy delikatniejsze. Takiego efektu nie da się osiągnąć w naturalny sposób w czasie, kiedy świeci czerwcowe czy sierpniowe słońce.
Wesele w zimie bez śniegu – zobaczcie, jak wygląda
Karina i Artur zdecydowali się powiedzieć sobie sakramentalne „tak” 17 grudnia 2016 roku w barokowym Pałacu w Kurozwękach. Ślub odbył się w zabytkowej kapliczce na terenie obiektu. Dwoje zakochanych w sobie ludzi, wyjątkowe wnętrza, przedświąteczna aura i kameralne przyjęcie na 20 osób to składniki na naprawdę piękne zdjęcia ślubne. Ale sami oceńcie efekty.