„Miłość”- pomyślałem, gdy pierwszy raz skierowałem obiektyw w stronę tej przesłodkiej pary.
Ola i Jarek zdecydowali się na ślub po wielu latach wspólnego życia. Na stałe mieszkają w Norwegii, ale sakramentalne TAK zdecydowali się powiedzieć w Polsce. Zakochani nie pochodzą z moich okolic. Wzięli tu ślub i wyprawili wesele chyba tylko dlatego, że zachwyciła ich Kraina Bizonów.
Najważniejszą przysięgę w życiu złożyli w pięknym, romantycznym kościółku w Kurozwękach.
Po wzruszającej i jednocześnie radosnej mszy, świeżo upieczone małżeństwo, wraz z rodziną i przyjaciółmi przenieśli się do Pałacu w Kurozwękach by tam do rana celebrować ten najpiękniejszy dzień w życiu. Kameralne wesele w gronie najbliższych było prawdziwym świętem miłości a dla mnie, fotografa, wielką przyjemnością. Naturalni, radośni i przede wszystkim zapatrzeni w siebie Ola i Jarek dali mi dużą swobodę. Z radością wtopiłem się więc w tłum by wychwycić i utrwalić te niezwykłe chwile. Drodzy zakochani, niech Wasze wspólne życie będzie tak radosne i pełne miłości jak Wasz ślub i wesele. Mam nadzieję, że z radością będziecie wracać do tych zdjęć i tych romantycznych momentów.