Fotografia ślubna sama w sobie jest pasjonującym zajęciem, lecz są momenty, gdy bywa jeszcze bardziej. Mogę do nich zaliczyć z całą pewnością, 3 – dniowy plener ślubny w Szkocji, który miałem przyjemność realizować dla Kasi i Krzysztofa w niesamowitej, szkockiej scenerii. Efekty zresztą oceńcie sami.
Plener ślubny w Szkocji to doskonały pomysł
Szkocja to część składowa Wielkiej Brytanii, która niegdyś funkcjonowała również jako samodzielne królestwo. Leży na północy wysp brytyjskich oraz obejmuje Hebrydy, Orkady i Szetlandy. Szkocja to kraj, który można powiedzieć, że został stworzony wręcz z myślą o fotografii ślubnej. Pełen urokliwych plenerów i niepowtarzalnych, klimatycznych miejsc. Szczerze polecam wizytę tamże.
Plener ślubny Kasi i Krzysztofa
Gdy Kasia i Krzysztof przedstawili mi swój pomysł na plener ślubny nie mogłem początkowo uwierzyć. 3 dni w Szkocji podczas których miały powstać jedyne w swoim rodzaju kadry obrazujące autentyczną miłość. Propozycja realizacji tej sesji ucieszyła mnie bardzo, lecz stanowiła również nie lada wyzwanie. Sesję rozpoczęliśmy na University of Glasgow. To jeden z czterech najstarszych, szkockich uniwersytetów. Założony w 1451 roku. Fascynujące miejsce, z nieprzeciętną architekturą i ogromem przestrzeni zarówno we wnętrzach, jak i wokół budynków. W fotografiach Katarzyny i Krzysztofa, pozujących na tle murów University of Glasgow, szczególnie lubię grę świateł, podkreślającą subtelne emocje, jakie towarzyszyły Młodej Parze w tamtej chwili.
Jeśli brytyjska pogoda to tylko w Szkocji
Następnie udaliśmy się nad urokliwe jezioro Loch lomond. Zastała nas tam typowo brytyjska pogoda. Oznaczało to przenikliwy chłód i wiatr, lecz dla samych fotografii było to wręcz błogosławieństwem. Niesamowite niebo nad nami, lekka mgła nad taflą jeziora. To wszystko doskonale zagrało razem, a efektem są właśnie zdjęcia Kasi i Krzysztofa. Kadry, z których jestem naprawdę dumny.
Plener ślubny w Szkocji – polecam!
Światło było nas wyjątkowo łaskawe w trakcie pobytu nad Arbroath Cliffs oraz na zamku Dunnottar. Obydwa te miejsce to przede wszystkim niezapomniane widoki, idealnie nadające się do zaprezentowania wyjątkowej więzi, łączącej Młodą Parę. Szkockie plenery mają w sobie coś takiego, co powoduje, że fotografująca je osoba, czuje, że ma szansę uchwycić najlepsze kadry w życiu. Sesję Katarzyny i Krzysztofa uważam za jedną z najbardziej wyjątkowych, jakie miałem okazję kiedykolwiek realizować. Dziękując za zaufanie, jednocześnie szczerze polecam Szkocję wszystkim miłośniczkom oraz miłośnikom wyjątkowych krajobrazów.
—
Zobacz moje portoflio:
- fotografia ślubna: https://wojciechwos.pl/portfolio/fotografia-slubna-kielce-rzeszow/
- sesje narzeczeńskie: https://wojciechwos.pl/portfolio/sesja-narzeczenska-kielce-starachowice/
- fotografia rodzinna: https://wojciechwos.pl/portfolio/fotografia-i-zdjecia-rodzinne-kielce-rzeszow/